środa, 18 czerwca 2014

Rozdział dwunasty. Niespodziewana wizyta.



Otworzyłam drzwi i ujrzałam w nich Dan'a. Chciałam z powrotem szybko zamknąć drzwi, niestety nie udało mi się. Popchnął mocno drzwi i wszedł do środka.
-Nie zaprosisz mnie dalej? - Zapytał z wyczuwalną ironią w głosie.
-A niby czemu miałabym to robić?
-Może ze względu na to co nas kiedyś łączyło.
-Było minęło. Nie chciałabym do tego wracać. Powiesz mi dlaczego mnie śledziłeś, a teraz nachodzisz mnie w domu?
-A ja wręcz przeciwnie. Widzę, że znalazłaś już sobie jakiegoś kochasia.
-Opuścisz mój dom czy mam zadzwonić na policje?
-Nie bądż śmieszna kochanie. Jeszcze się spotkamy. Prędzej niż myślisz.
Wypowiadając ostatnie słowa wyszedł. Z ulgą zamknęłam drzwi. Nie powiem bardzo się zmienił oczywiście na gorsze. Dan był kiedyś moim chłopakiem. Zostawił mnie dla jakieiś bogatej starszej kobiety oraz wyjechał z nią na kilka lat za granicę. Teraz wrócił i nagle mu się przypomniało o moim istnieniu. Wiedziałam, że ta jego dziwna wizyta niczego dobrego nie wróży. Po tym męczącym dniu poszłam na górę wzięłam długą kąpiel. Następnie położyłam się do łóżka. Mimo zmęczenia długo nie mogłam zasnąć. Cały czas w mojej głowie krażyły różne myśli. Dopiero nad ranem udało mi się jakoś zasnąć. Ze snu obudził mnie dżwięk dzwoniącego telefonu. Zaspana wzięłam leżący na półce telefon i odebrałam.
-Cześć kochanie. Mam nadzieje, że Cię nie obudziłem.
-Nie skądże.
-Dzwonie do Ciebie z pytaniem o twoje plany na wieczór?
-Nie mam żadnych planów.
-W takim razie porywam Cię. Bądż gotowa na 21.00
-A mogę wiedzieć gdzie? Nie wiem w co się ubrać?
-We wszystkim wyglądasz cudownie. Możesz ubrać jakąś małą czarną.
-Do zobaczenia skarbie.
-Do zobaczenia.
Co on znowu wymyślił - Pomyślałam.
Spojrzałam na zegarek było już po 16.00 Wstałam z łóżka i udałam się do łazienki w celu ubrania się. W międzyczasie naszykowałam sobie małą czarną i szpilki oraz biżuterię. Do spotkania z Niall'em zostało mi jeszcze trochę czasu. Zeszłam na dół i włączyłam telewizor na jakimś nudnym programie rozrywkowym. Trochę pooglądałam, a następnie zaczęłam przygotowania wyjścia.
Gdy już byłam prawie gotowa dostałam wiadomość sms. Odczytałam ją.

Wiadomość.
Lily wyglądasz przepięknie w tej sukience. Miłego wieczoru.
Dan

Musiał stać pod moim oknem i podglądać mnie w oknie jak się przebierałam.
Nie popsuje mojego dzisiejszego humoru. Niall pojawił się punktualnie. Byłam bardzo ciekawa, gdzie mnie zabierze. Zamknęłam dom i udaliśmy się do samochodu. Wsiedliśmy i ruszyliśmy w drogę. Po niedługim czasie byliśmy już pod ekskluzywną restauracją. Usiedliśmy przy wskazanym przez kelnera stoliku oraz zamówiliśmy dania.
-Lily wyglądasz cudownie w tej sukience.
-Dziękuje.
-Tak sobie ostatnio pomyślałem, żebyśmy razem wyjechali na kilka dni.
-Świetny pomysł.
Po niedługim czasie kelner przyniósł zamówione przez nas dania. Jedliśmy i rozmawialiśmy o naszych planach na przyszłość. Podczas rozmowy kilka razy rozglądałam się po restauracji czy nie ma tu przypadkiem Dan'a. Na szczęście Niall chyba tego nie zauważył. Po skończonym posiłku Niall zapłacił i wyszliśmy z restauracji.
-Lily mam dla Ciebie jeszcze jedną zaplanowaną niespodziankę na dzisiejszy wieczór.
-Powiesz mi wreście, jaką?
-Nie bo nie będzie niespodzianki.
-A ty jak zwykle swoje.
Wsiedliśmy do samochodu i ruszyliśmy w nieznanym mi kierunku. Dzięki temu wieczorowi zapomniałam o Dan'ie. Byłam bardzo ciekawa gdzie Niall mnie zabiera. Oczywiście od niego nic się nie dowiem. Jechaliśmy już jakiś czas i jak na złość nic się nie odzywał. Postanowiłam, że również się do niego nie odezwę. Odwróciłam głowę w przeciwną stronę i oparłam ją o okno.






----------------------------------------------
Rozdział udało mi się napisać dzień wcześniej niż planowałam. Dziękuje bardzo za wszystkie komentarze oraz że podoba wam się jak pisze i nadal czytacie mojego bloga. To pojawił się Dan, którego wcale miało nie być. Pomyślałam, że tak będzie ciekawiej. Postaram się, żeby pod każdym rozdziałem była jakaś krótka notka.

8 komentarzy:

  1. Ale gdzie on ją zabrał? I znowu mi to zrobiłaś
    Ten Dan łał no a początku przeczytałam, że siedział heh nic.
    i nie ładnie siedzieć tak pod domem kurcze
    Jak na razie coś mi nie pasuje ten Dan

    Czekam na next i mam jeszcze uwagę, mogłabyś tak troszeczkę dłuższe pisać te rozdziały, ale to tylko moja rada :)

    Życzę weny @zaynsbuffers

    OdpowiedzUsuń
  2. Co ten Dan sobie myśli co ?! Niall jak zawsze kryje jakieś niespodzianki . Rozdział świetny jest i robi się coraz ciekawiej
    @Luv_My_Niall_

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa co to za niespodzianka :D
    Dziwny ten Dan..
    Fajny rozdział :))
    @xAgata_Sz .xx

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zwykle skończyłaś w takim momencie .. :) :(
    Już nie moge sie doczekać następnego rozdziału ;) xx

    @xBlackDevilXx

    OdpowiedzUsuń
  5. Co ten Dan odpieprza najpierw ją śledzi, wbija sobie do domu, straszy, podgląda no co to za typ...?! Ważne że Niall jak zwykle coś fajnego wymyślił ciekawi mnie co będzie w dalszej części niespodzianki :) Rozdział świetny :) xx
    @lovemyari69

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny rozdział. Jestem ciekwa co wymyśli Niall i co bęxzie dalej z tym Danem.
    @DominikaSamul

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak romantycznie *,* ciekawi mnie gdzie nasz Niall zabrał Lily ;> jestem pewna, że spodoba jej się niespodzianka! :3 co do Dana, to kurde... Po takim długim czasie, gdy Lily dobrze się układa z Niallem, ten przypomniał sobie o jej istnieniu...
    Czekam na nexta xx
    @sluumberr

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawe dokąd zabrał ją Niall ;)
    Dan od początku mi się nie spodobał. Wydaje mi się, że jest psychopatą i będzie chciał, by Lily do niego wróciła @Mrs_Hazza94

    OdpowiedzUsuń