poniedziałek, 7 lipca 2014

Rozdział szesnasty. Nadzieja.



Byłam zła na siebie, że mój plan nie wypalił. Może, gdybym się bardziej postrała było by zupełnie inaczej. Po jakimś czasie byliśmy już na miejscu, ponieważ Dan otworzył drzwi od samochodu. Następnie stanął obok nich i krzyknął.
-Wychodż szybko i dawaj ręce.
-Dan Ty już do końca zwariowałeś.
-Nie odzywaj się. Tylko rób to co Ci karzę.
Zawiązał mi bardzo mocno ręcę, aż czułam ból.
Następnie zaprowadził mnie do dobrze znanej mi piwnicy. Popchnął mnie w stronę krzesełka, związał nogi liną oraz usta zakleił taśmą. Gdy już skończył podszedł do mnie i z całej siły zamachnął się swoją ręką i uderzył mnie w policzek dwa razy.
-To żebyś nie zapomniała o mnie.
Wyszedł zamykając drzwi chyba na sto zamków.
Czułam straszny i piekący ból na moim policzku. Dan kolejny raz doprowadził mnie do łez. Bałam się co przyniesie mi kolejny dzień. Z wielkim trudem udało mi się zasnąć w tak niewygodnej pozycji. Miałam taki straszny, a zarazem prawdziwy sen.

Sen:
Uciekałam przed goniącą mnie czarną postacią. Do kieszeni spodni udało mi się jeszcze włożyć telefon. Po jakimś czasie potknęłam się o jakiś przedmiot leżący na podłodze i upadłam. Podbiegł szybko do mnie i przyłożył mi do gardła nóż.
-Powiedz słowo, a skończysz jak on.
Wskazał palcem. Spojrzałam się i leżał tam martwy Niall w kałuży krwi. Zaczęłam płakać i krzyczeć. Po czym ta czarna postać poderżnęła mi gardło.


Następnego dnia obudziłam się z krzykiem. Na szczęście to był tylko zły sen.
Po chwili sprawdziłam w kieszeni czy znajduje się mój telefon. Na szczęście był, co wydawało mi się trochę dziwne. Z wielkim trudem wyciągnełam go i napisałam wiadomość do Niall'a.



Wiadomość:
Niall proszę cię ratuj mnie jestem uwięziona w piwnicy przez Dan'a. Dłużej już tu nie wytrzymam. Poza tym on jest nie obliczalny i nie wiem na jaki genialny pomysł jeszcze wpadnie.
Proszę cię Lily.


Zdążyłam wysłaść tego sms'a zanim drzwi powoli się otworzyły i do środka wszedł Dan. Szybko udało mi się jakoś ukryć telefon tak żeby nie zauważył. Podszedł do mnie bliżej odstawił na podłogę talerz z jedzeniem i odkleił mi taśmę z ust. Oderwał mi taśmę z ust. Zagryzłam zęby, żeby nie okazać bólu. Bolało strasznie.
-A co Ty wcześniej kombinowałaś?
-Ja nic. -Udałam, że nie wiem o co mu chodzi.
-Powiedzmy, że Ci wierzę. A teraz zjesz ładnie to co Ci przygotowałem.
Zaczął mnie karmić czymś naprawdę ochydnym i nie zjadliwym. Nie gryzłam, ani nie połykałam tego, gdy uzbierało się już wystarczająco dużo wyplułam mu całą zawartość prosto na twarz.
-Ty niewdzięczna suko. Nie to nie będziesz nic jadła.
-Wolę umrzeć z głodu niż tu siedzieć.
-I tak będzie.
-Będziesz się w piekle smarzyć za to wszystko co mi zrobiłeś.
-Naprawdę. Będę miał cieplutko.
Znów zakleił mi usta taśmą i wyszedł.





----------------------------------------------
Oczami Niall'a.
Obudziłem się po południu z strasznym bólem głowy. Wstałem z wielką trudnością z łóżka, ubrałem się. Następnie udałem się do kuchni. Z szafki wyciągnąłem tabletki na ból głowy i popiłem je szklanką wody. Potem zawitał do mnie Zayn z niezapowiedzianą wizytą. Rozmawialiśmy jakiś czas aż przerwał nam ją dżwięk mojego telefonu. Wstałem z kanapy i podeszłem do stolika, gdzie znajdował się telefon. Ku mojemu zdziwieniu była to wiadomość od Lily. Odczytałem ją szybko. Zacisnąłem pięści w złości i rzuciłem moim telefonem o ścianę. Roztrzaskał się na drobne części. Krzyknąłem jeszcze najgłośniej jak potrafię:
"Zabije drania z zimną krwią"
-Niall co się stało?
Powiedziałem mu o wiadomości od Lily.
-Wiedziałem, że coś jest nie tak. A mimo to nic z tym nie zrobiłem.
-To nie jest Twoja wina.
-Jadę tam i zabiję go na miejscu bez żadnych wyrzutów sumienia.
-Nie możesz prowadzić w takim stanie samochodu. Jadę z Tobą.
-Dziękuje Zayn.
-Drobiazg. Nie zostawię mojego najlepszego kumpla samego w potrzebie.
Oboje wyszliśmy z domu, zamykając jeszcze drzwi na klucz. Wsiedliśmy do samochodu i udaliśmy się w drogę.
-Zayn możesz jechać trochę szybciej? -Zapytałem.
-Nie mogę, to jest teren zabudowany. Chcesz do jechać do Lily żywy i jej pomóc. Martwy jej raczej nie pomożesz.
-Masz rację, jak zawsze. Chciałbym już tam być. Nawet nie mogę sobie tego wyobrazić co ona musi czuć.
-Niall spokojnie niedługo będziemy na miejscu. Masz jakiś plan?
-Jeden szybki i skuteczny.








---------------------------------------------
Po przerwie jest już rozdział szesnasty. Mam nadzieje, że wybaczycie mi, że zawiesiłam bloga. Przez ten tydzień naprawdę miałam bardzo mało czasu i mnóstwo obowiązków na głowie. Teraz na szczęście będę mieć już trochę więcej na pisanie. Mam do was jeszcze jedną prośbę, żeby osoby, które czytają i chcą być informowane zapisały się w "informowani". Żebym nie informowała osób, które nie chcą.

10 komentarzy:

  1. ciekawie się robi @cuteharreh_

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest jkashuygcfhja boski rozdział
    Ten Dan to dupek na maksa, wiesz co ja bym zrobiła :)
    Kurde no nie wiem co pisać, on jest boski >>>>
    Czekam na kolejny kurde kocham to opowiadanie
    Życzę weny słońce :) @zaynsbuffers

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko tego się nie spodziewałam oby Niall i Zayn coś zrobili i żeby nie było za poźno nie moge doczekać się następnego rozdziału :) @DominikaSamul

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo dzieje się ,dzieje
    Tego Dana to bym zabiła xd
    Ciekawe co Niall mu zrobi
    Czekam na next
    @Luv_My_Niall_

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale się dzieje :3 Cieszę się, że wznowiłaś kontynuacje tego opowiadania ;>
    Całe szczęście, że Lily miała telefon. Gdyby nie on nie wiadomo jak długo by musiała jeszcze czekać na ratunek.
    Boję się tego, co Niall chce zrobić Danowi. Ale w sumie wszytko mi jedno... To kawał skurwiela i zasłużył na kare.
    Bardzo dobry rozdział :)
    Czekam na nexta xx
    @sluumberr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chciałabym Ci prosić, byś informowała mnie o kolejnych rozdziałach na tym koncie @droowseex ;) bo tamto (@sluumberr) zostało zhakowane ;'( byłabym wdzięczna xx

      @droowseex

      Usuń
  6. Wow, ale emocje!!
    Udało jej się skontaktować z Niallem!
    Niech jak najszybciej ją znajdzie, zanim ten idiota jeszcze bardziej ją skrzywdzi.
    Czekam na nn i cieszę się, że wróciłaś :) xx
    Buziaki, @xAgata_Sz . xx

    OdpowiedzUsuń
  7. Super rozdział, już nie moge sie doczekać następnego :))
    Życzę weny :) xx
    @xBlackDevilXx

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze że został jej ten telefon w kieszeni : ) i zdążyła napisać do Niall'a mam nadzieję że razem z Zayn'em jakoś ją uratują. Ale z tego Dan'a to potwór i to okropny.
    Późno ale jest : )
    @lovemyari69

    OdpowiedzUsuń
  9. Jejciu co za emocje
    Niech Niall zatłucze Dana za to co zrobił Lily
    Uwielbiam wściekłego Niall'a
    Jest wtedy taki hdhfhkvj
    @Mrs_Hazza94

    OdpowiedzUsuń